1. Oba dzisiejsze spotkania miały podobny początek – już w pierwszej połowie (i niemalże w tych samych minutach) Dania i Holandia solidarnie zarobiły po dwa gongi.
2. W chwili obecnej różnica pomiędzy Duńskim Dynamitem a Mechaniczną Pomarańczą polega jednak na tym, że ci pierwsi są w stanie wyjść nawet z takiej opresji (choć w końcowym rozrachunku na wiele im się to nie zdało), a ci drudzy – nie.
3. Z 4 ostatnich spotkań o punkty z Danią Portugalia wygrała zaledwie jedno – wszystko to działo się jednak w eliminacjach, a na turnieju żarty się skończyły. Jeżeli jeszcze tylko boski Cristiano lepiej nastawi celownik, to kto wie – może będzie nawet strefa medalowa?
4. Ze zwycięstwa Portugalii nad Danią powinni też cieszyć się Holendrzy – w przypadku remisu mogliby już teraz pakować manatki, a tak zachowują jeszcze matematyczne szanse na wyjście z grupy. Ale obronę to mają bez kitu koszmarną (chyba nawet gorszą niż nasza).
5. Holandia jako jedyna drużyna wychodziła z grupy na każdym z ostatnich sześciu Euro – wygląda na to, że ta dobra passa dobiega końca.